Jesteś świadomym konsumentem? Z pewnością zastanawiasz się, czy Twoje ulubione marki kosmetyczne są wolne od okrucieństwa. Status „cruelty-free” stał się przecież kluczowym kryterium przy wyborze produktów. Ale czy wiesz, jak wygląda to w przypadku firmy Schwarzkopf, należącej do globalnego koncernu Henkel? Odpowiedź na to pytanie jest złożona i budzi wiele kontrowersji.
Czym jest „cruelty-free” w świecie kosmetyków?
Termin „cruelty-free” oznacza, że produkty i ich składniki nie były testowane na zwierzętach na żadnym etapie produkcji. Dla konsumentów to nie tylko etykieta, ale ważny wskaźnik etycznych praktyk firmy.
Definicja i kluczowe zasady
Marka „cruelty-free” oznacza, że ani gotowy produkt, ani jego składniki, nie były testowane na zwierzętach przez firmę, jej dostawców ani żadną stronę trzecią.
To zobowiązanie obejmuje cały łańcuch dostaw – od surowców po końcowy wyrób. Absolutny brak jakichkolwiek testów na zwierzętach jest podstawą tego statusu.
Dlaczego status „cruelty-free” jest ważny dla konsumentów?
Coraz więcej osób świadomie wybiera produkty zgodne z ich wartościami etycznymi. Unikanie testów na zwierzętach to wyraz sprzeciwu wobec cierpienia zwierząt i wspierania branży, która aktywnie szuka alternatywnych, humanitarnych metod oceny bezpieczeństwa produktów. To decyzja, która ma realny wpływ.
Czytaj także: Czy L’Oreal testuje na zwierzętach?
Schwarzkopf i Henkel: Oficjalne stanowisko a rzeczywistość
Schwarzkopf to marka należąca do globalnego koncernu Henkel. Ale co z ich oficjalnymi deklaracjami dotyczącymi testów na zwierzętach? Sprawa jest, niestety, niejednoznaczna.
Deklaracje firmy Henkel
Henkel, właściciel marki Schwarzkopf, deklaruje, że nie przeprowadza testów na zwierzętach dla swoich produktów kosmetycznych, ani nie zleca ich stronom trzecim. Taka polityka, jak podkreślają, obowiązuje już od 1989 roku. Firma aktywnie promuje swoje zaangażowanie w rozwój i wykorzystanie alternatywnych metod testowania.
Kluczowa klauzula: „Chyba że wymaga tego prawo”
W oficjalnych oświadczeniach Henkel często dodaje klauzulę, która brzmi niewinnie: „Nie testujemy na zwierzętach, chyba że jest to wymagane przez prawo”. Ta pozornie nieistotna fraza jest w istocie kluczowym wskaźnikiem, dlaczego Schwarzkopf nie jest uznawany za markę cruelty-free.
Sprzedaż w Chinach kontynentalnych i jej konsekwencje
Głównym powodem, dla którego Schwarzkopf nie może być prawdziwie „cruelty-free”, jest jego obecność na rynku chińskim. Specyficzne regulacje prawne w Chinach kontynentalnych niestety nadal wymuszają testowanie na zwierzętach.
Obowiązkowe testy na zwierzętach dla importowanych kosmetyków
W Chinach kontynentalnych, dla wielu kategorii importowanych kosmetyków sprzedawanych w sklepach stacjonarnych, testy na zwierzętach są prawnym wymogiem. Ma to na celu, jak tłumaczą władze, zapewnienie bezpieczeństwa produktów dla chińskich konsumentów.
Jak sprzedaż na tym rynku wyklucza status „cruelty-free”?
Jeśli firma decyduje się sprzedawać swoje produkty na rynku, gdzie lokalne prawo wymaga testów na zwierzętach – nawet jeśli sama ich nie przeprowadza – to w praktyce zgadza się, aby jej produkty były testowane przez lokalne władze. To automatycznie wyklucza status „cruelty-free” w oczach organizacji prozwierzęcych.
Sprzedaż produktów w Chinach kontynentalnych (w tradycyjnych kanałach dystrybucji) jest równoznaczna z akceptacją testów na zwierzętach, co dyskwalifikuje markę z grona „cruelty-free”.
Mimo pewnych zmian w chińskim prawie, które wprowadziły wyjątki dla niektórych kategorii produktów lub sprzedaży online, wymóg testów na zwierzętach wciąż istnieje dla wielu popularnych kosmetyków. To sprawia, że marka Schwarzkopf nie jest w pełni wolna od okrucieństwa.
Co mówią wiodące organizacje prozwierzęce o Schwarzkopfie?
Wiodące organizacje zajmujące się obroną praw zwierząt, takie jak PETA czy Cruelty-Free Kitty, jednoznacznie klasyfikują Schwarzkopf jako markę, która testuje na zwierzętach. Ich werdykt jest jasny.
Stanowisko PETA (People for the Ethical Treatment of Animals)
PETA umieszcza Schwarzkopf (i cały koncern Henkel) na swojej liście firm, które testują na zwierzętach. Jest to bezpośredni skutek ich obecności na rynkach, gdzie takie testy są wymagane.
Ocena Cruelty-Free Kitty
Cruelty-Free Kitty, znana i ceniona baza danych oraz źródło informacji o statusie cruelty-free marek, również potwierdza, że Schwarzkopf nie jest marką wolną od okrucieństwa. Ich ocena opiera się na braku spełnienia rygorystycznych kryteriów, w tym kluczowego warunku: braku sprzedaży na rynkach wymagających testów na zwierzętach.
Jak rozpoznać prawdziwie „cruelty-free” marki?
Rozpoznanie autentycznie „cruelty-free” marek wymaga Twojej uwagi na konkretne kryteria i certyfikaty. Sama deklaracja firmy to za mało.
Kluczowe kryteria dla statusu „cruelty-free”
- Firma nie testuje swoich produktów ani składników na zwierzętach.
- Firma nie zleca testów na zwierzętach stronom trzecim.
- Dostawcy składników firmy nie testują ich na zwierzętach.
- Firma nie sprzedaje swoich produktów na rynkach, gdzie testy na zwierzętach są wymagane prawnie (np. w Chinach kontynentalnych w tradycyjnych kanałach).
Znaczenie certyfikatów
Najbardziej wiarygodnym potwierdzeniem statusu „cruelty-free” są niezależne certyfikaty. To one dają Ci pewność.
- Leaping Bunny: Uważany za złoty standard. Wymaga całkowitego braku testów na zwierzętach w całym łańcuchu dostaw i regularnych audytów.
- PETA’s Beauty Without Bunnies: Oferuje dwa certyfikaty – dla marek całkowicie wolnych od okrucieństwa oraz dla marek wegańskich i wolnych od okrucieństwa.
Schwarzkopf, niestety, nie posiada żadnego z tych uznanych certyfikatów.
Alternatywy dla produktów Schwarzkopf: Marki wolne od okrucieństwa
Jeśli zależy Ci na wspieraniu marek, które nie testują na zwierzętach, na szczęście istnieje wiele dostępnych alternatyw dla produktów Schwarzkopf. Rynek oferuje szeroki wybór.
Gdzie szukać certyfikowanych produktów cruelty-free?
Szukaj produktów z logo Leaping Bunny lub PETA’s Beauty Without Bunnies. Wskazówki i aktualne listy marek znajdziesz również na stronach internetowych organizacji prozwierzęcych.
Przykłady marek cruelty-free
Wiele firm oferuje szeroki wybór produktów do włosów, które są wolne od okrucieństwa. Wśród nich znajdziesz takie marki jak The Body Shop, Lush czy Paul Mitchell. Pamiętaj jednak, aby zawsze sprawdzać aktualne certyfikaty, ponieważ status marek może się zmieniać.
FAQ: Często zadawane pytania
Czy Schwarzkopf jest uznawany za markę cruelty-free?
Nie, Schwarzkopf nie jest uznawany za markę cruelty-free przez wiodące organizacje prozwierzęce, takie jak PETA czy Cruelty-Free Kitty. Wynika to głównie ze sprzedaży produktów w Chinach kontynentalnych, gdzie testy na zwierzętach są wymogiem prawnym.
Dlaczego sprzedaż produktów w Chinach kontynentalnych wyklucza status „cruelty-free” dla Schwarzkopf?
W Chinach kontynentalnych testowanie na zwierzętach jest często wymogiem prawnym dla importowanych kosmetyków sprzedawanych w tradycyjnych sklepach. Mimo deklaracji firmy, że nie testuje na zwierzętach „chyba że wymaga tego prawo”, klauzula ta jest interpretowana jako akceptacja tych praktyk w celu wejścia na ten lukratywny rynek.
Czy koncern Henkel, właściciel Schwarzkopf, jest cruelty-free?
Nie, koncern Henkel, do którego należy Schwarzkopf, również nie jest uznawany za cruelty-free. Znajduje się na listach firm testujących na zwierzętach z tych samych powodów, co sama marka Schwarzkopf.
Jakie certyfikaty pomagają rozpoznać prawdziwie cruelty-free marki?
Najbardziej uznane certyfikaty to Leaping Bunny oraz PETA’s Beauty Without Bunnies. Firmy posiadające te certyfikaty spełniają rygorystyczne kryteria braku testów na zwierzętach na żadnym etapie produkcji, dając Ci pewność etycznego wyboru.
