Czy Schwarzkopf testuje na zwierzętach? To pytanie nurtuje wielu świadomych konsumentów. Marka należąca do koncernu Henkel nie posiada certyfikatu cruelty-free, a jej produkty podlegają testom na zwierzętach w określonych przypadkach.
Status Schwarzkopf wobec testów na zwierzętach
Oficjalne stanowisko firmy jest niejednoznaczne. Chociaż Schwarzkopf deklaruje brak bezpośrednich testów na zwierzętach od 1989 roku, rzeczywistość wygląda inaczej. Firma wykorzystuje innowacyjne technologie badawcze, jednak nie rezygnuje całkowicie z testów na zwierzętach. Zgodność z rozporządzeniem UE z 2013 roku wymaga od producenta zapewnienia bezpieczeństwa produktów, co w niektórych przypadkach wiąże się z testami na zwierzętach.
Kontrowersje wokół cruelty-free firmy Schwarzkopf
Kwestia rynku chińskiego stanowi główny problem w kontekście testów na zwierzętach. Schwarzkopf, podobnie jak L’Oreal testowanie na zwierzętach, sprzedaje swoje produkty w Chinach, gdzie lokalne prawo wymaga testów na zwierzętach. Zmiany w chińskim prawie od 2022 roku nie wyeliminowały całkowicie tego wymogu. Wpływ na status cruelty-free jest jednoznaczny – firma nie może być uznana za wolną od testów na zwierzętach.
Relacja z firmą macierzystą Henkel budzi dodatkowe wątpliwości. Powiązania z testami na zwierzętach są potwierdzone przez organizacje pro-zwierzęce. Krytyka ze strony organizacji takich jak PETA jest znacząca. Transparentność działań firmy pozostawia wiele do życzenia, co potwierdza brak jasnej polityki przeciwko testom na zwierzętach na stronie internetowej.
Certyfikacje cruelty-free i standardy branżowe firmy Schwarzkopf
W kontekście certyfikacji cruelty-free, Schwarzkopf nie posiada prestiżowego certyfikatu Leaping Bunny, który jest uznawany za najbardziej wiarygodne potwierdzenie nietestowania na zwierzętach. Marka jest nieobecna na listach organizacji certyfikujących produkty cruelty-free, co potwierdza jej problematyczny status. W branżowych rankingach etycznych firma otrzymuje niskie oceny w zakresie dobrostanu zwierząt. Dodatkowo, wprowadzające w błąd mogą być oznaczenia „vegan” na niektórych produktach, które nie są tożsame z certyfikacją cruelty-free.